Rynek nieruchomości jest niezwykle atrakcyjny dla inwestorów. Ze względu na to, że jest to fizyczna własność (nie jak np. papiery wartościowe), niesie ze sobą niższe ryzyko, a dodatkowo opłacalność inwestycji jest w dużej mierze zależne od nas – od poszukiwań i przemyślanego wyboru, przez remont i urządzenie lokalu, po negocjacje i zawarcie umowy. Na każdym etapie inwestor ma bardzo dużo do powiedzenia. Pytanie tylko: jakiego rodzaju powinna to być inwestycja? Poniżej zestawień możliwości, w jaki sposób można zarabiać na mieszkaniach.
Flipping
To bardzo popularna strategia inwestowania w nieruchomości w Ameryce Północnej. Najszybszy sposób na zarobek, ale za to jednorazowy. Polega na wyszukiwania ofert mieszkań w okazyjnych cenach, by następnie sprzedać je po wyższej stawce – różnica wynikająca z kosztów zakupu (i przygotowania) mieszkania, a kwotą, za którą się je sprzedało, jest zyskiem inwestora.
Można wyróżnić dwa typy tej strategii. Pierwszy z nich to „wholesailing” – natychmiastowe odsprzedanie mieszkania tuż po zakupie – nie wymaga nakładów większych niż koszty związane z zakupem. Nie zajmuje tyle czasu co drugi typ, ale też nie przynosi tak dużego profitu. „Rehabbing” – bo taką nazwę ma inna opcja flippingu – polega na odnowieniu mieszkania po zakupie, a co za tym idzie także podniesieniu jego ceny znacznie bardziej niż kosztował remont.
Przed podjęciem pierwszych kroków w celu zrobienia flipa, należy dobrze się przygotować. Bardzo pomocny w całym procesie okażą się: prawnik, rzeczoznawca i zaufana ekipa remontowa. Wszystko po to, by zwiększyć szanse na zysk przez odpowiednie rozeznanie w sytuacji oraz sprawny i solidny remont mieszkania.
Wynajem krótkoterminowy
Najpopularniejszy w miejscowościach turystycznych. Zwiedzający czy wypoczywający coraz częściej stawiają standard nad cenę pobytu, ale nie wyklucza to szukania okazji. Właśnie taką okazją okazują się mieszkania do wynajęcia krótkoterminowego. Nie da się ukryć, że to okazja nie tylko dla nich, ale także dla inwestorów.
Wadą jednak jest to, że wynajem krótkoterminowy ma rację bytu jedynie w sezonie turystycznym. W momencie, kiedy liczba zwiedzających znacznie się zmniejsza, podaż znacznie przewyższa popyt. Warto się zastanowić, czy koszty związane z utrzymaniem mieszkania w trakcie reszty roku nie przewyższają przychodu, który pojawia się jedynie kilka miesięcy w roku.
Wynajem długoterminowy
Jedyna z propozycji, którą z czystym sumieniem można nazwać dochodem pasywnym. Szczególnie w dużych miastach opłacają się takie inwestycje mieszkaniowe, np. w Warszawie, gdzie jest budowane m.in. nowe osiedle 19. Dzielnica.
Wynajmem długoterminowym są zainteresowani głównie studenci i osoby dopiero zaczynające swoją karierę. Dlatego bardzo ważnym aspektem podczas inwestycji jest rozeznanie się w okolicy – czy istnieje dobry dojazd do centrum i uczelni. Mieszkanie powinno być atrakcyjne dla najemcy przez cały rok. Warto wspomnieć, że wynajem długoterminowy coraz bardziej cieszy się uznaniem, przez co popyt w kolejnych latach na pewno będzie rosnąć.
